Milosc nienawisc dobro i zlo to zycia front Hemp Armii krag Dla wielu to szok a gdy zapada zmrok na bazie tlok i trzesie sie blok w X zgina sie strop Niebieski dym wypelnia caly schron przed domem plon A na nimi kona stara dzielnica i zycia stara szkola Chociaz od nowa nie raz cos zaczac trzeba tym czasem piec a rece me do nieba (Hemp Gru)
SAMI SWOI - Pić i palić SAMI SWOI - KOCIE RUCHY Sami Swoi - Gully Low Blues Sami Swoi - Ada, To Nie Wypada Jarek Adamów, Sami Swoi - She Fell Down from the Cherry -Tree Sami Swoi - St. James l6i mp3.pm Fast music search 00:00 00:00Hemp Gru | Length : 04:36 Writer: Robert Darkowski, Maciej Bilka, Marek Andrasik, Marek OmelanczukComposer: Sebastian Imbierowicz Lyrics Hemp Gru prezentuję Prosto z ulicy wieści Swój chłopak Wilku Ze mną ludzi kilku JLB tworzymy to bez wysiłku Koniec cyrku Odmurzyńcy robią z tego Big Cyc Chcą kulturę zniszczyć Rap kabaret wstyd mi Zobacz jak nieliczni nie odpierdalają kiczki Wszyscy tak inni a jednak tacy sami Razem zburzymy każdą ścianę między nami Ja z kumplami ty z koleżankami Wystarczy dziewczyno mamy półsłodkie wino Po tarczy płyną leniwie wskazówki Muzyka gra giną w zapomnienie smutki Poczekamy na skutki woltaży coś się zdarzy Na pewno nie przestajemy marzyć tymczasem niepewność Klarujemy przyszłość dziś jeszcze tak mętną Tętent stopy w skroni skręt w dłoni poczeka Każdy za czymś goni ja nie uciekam Człowiek mam swoich ludzi za których piję zdrowie Modlę się za których skoczę w ogień Wciąż szukam myślących podobnie do mnie Ziom powiedz jak swobodnie wieźć życie godne Może to też kiedyś będzie modne Jak szerokie spodnie i luźne ciuchy Tej ekipie nie potrzeba złota dla otuchy WDZ mój syf mój styl to wielkie buchy Ciągły brak kapuchy ciągłe kombinacje Prawie każdy zna tą sytuację zbyt dobrze nawet Tak ma być dalej za jaką karę Jebać to dawaj na balet Elo ziomale Swój chłopak Żary nigdy nie sam Ze mną są tu sami swoi których dobrze znam Hemp Gru jak joint nie do znudzenia Teraz wjeżdżam ze swym małolackim stylem Nie zostaję w tyle staram się być z przodu Biorąc przykład z przodków polskiego narodu Wsparcie duchowe zawdzięczam Bogu I ziomkom którym za pomocną dłoń serdecznie dziękuję Nie żałuję żadnej z przemyślanych czynów Nauczyłem się kierować zasadami Dniami i nocami przez ziomali wspomagany Przez ulicę wychowany ona nas jednoczy Wrogom patrzę w oczy łatwo nie dam się zaskoczyć Będę kroczyć zawsze odpowiednią drogą W odpowiednią mańkę jestem kierowany Hemp Gru JLB teraz my uderzamy Prosto z Mokotowa razem z dzieciakami Dążymy do lepszego jutra choć to praca żmudna Wiem że nam się to opłaci Każdy ziom bogaci się w nowe doświadczenia Do usłyszenia Elo powodzenia JLB Całe życie pracujesz na szacunek Stracić możesz w sekundę swój dobry wizerunek Obrany kierunek szczerość to warunek Twojej egzystencji brak jest tu kadencji Ciężko uniknąć węszącej prewencji Wszystko tu się kręci w obwodzie zamkniętym Myje ręka rękę dbaj o swoją szczękę Szanuj swoje słowo nie sprzedaj go za nic Prysł nie ma odległości ani granic Jesteśmy razem Hemp Gru joint Dziś twoim lekarzem w porozumieniu z czasem Proceder śródmieście wjeżdża na twą bazę Trzy sześć włączam fazę prażę twoje myśli Sami swoi ze mną przyszli WKŻD Spotykamy się za plecami mamy mgłę Płacze dzień i śmieje się noc Wrzuć na japonię klops Chudy czy pompowany koks Jednymi nićmi szyci Dziel się tym czym możesz źle jeżeli żydzisz Czy teraz już widzisz to właśnie tak wygląda Swój chłopak Bilet za wasze zdrowie bomba Kaczy proceder na zawsze JLB Chcesz czy nie ziomek usłyszysz mnie Elo Hemp Gru pro rap teraz Londyn wschodni Wokół brak hajsu prostytutki i bezdomni Hackney Hackney ja Gruby Jackobo Jebać policję cały czas tą samą drogą Śmierć wrogom nas nie rozłączy nic Mocno chwyć ziomek pomocną dłoń Jestem z tobą do końca moich dni Jebać psy co szpącą między nami Jeden Bóg jedna krew jedno przeznaczenie JLB dranie tylko w sercach zrozumienie A zwątpienie ja pozostawiam z tyłu Jak przegranych lamusów nawet sam nie wiem ilu Jest ich tylu błądzą i będą błądzić Jebać policję tylko Bóg może nas sądzić Elo Hemp Gru prosto z ulicy więzi Hemp Gru prezentuje prosto z ulicy wieści Hemp Gru prosto z ulicy więzi Hemp Gru prezentuje prosto z ulicy wieści MACIEJ BILKA, MAREK ANDRASIK, MAREK OMELANCZUK, ROBERT ADAM DARKOWSKI, SEBASTIAN IMBIEROWICZ Universal Music Publishing Group
Songinformationen Auf dieser Seite finden Sie den Text des Songs Sami Swoi, Interpret - Hemp Gru. Ausgabedatum: 05.12.2004 Altersbeschränkungen: 18+ Liedsprache: Polieren
Regulamin Polityka prywatności Reklama FAQ Kontakt Maxiory Poczekalnia Copyright 2005 - 2011 by Powered by czas: 0,046 s, mem: 3,221MB, zapytań: 16, czas DB: 0,004 s
Hemp Gru is a Polish hip-hop group consisting of two MCs, Wilku and Bilon from Mokotów - one of Warsaw's boroughs. Their style has it's roots in first Polish street-rap groups like Molesta etc. Their first album, 'Klucz' (The Key) received positive critical acclaim as well as street-cred. Read FullTekst piosenki: Hemp Gru prezentuje Prosto z ulicy wieści. [Wilku] Swój chłopak Wilku Ze mną ludzi kilku JLB tworzymy to bez wysiłku Koniec cyrku, odmóżdżeńcy robią z tego big cyc Chcą kulturę zniszczyć Rap kabaret wstyd mi Zobacz jak nieliczni odpierdalają kiszki Wszyscy tak inni a jednak tacy sami Razem zburzymy każdą ścianę między nami Ja z kumplami ty z koleżankami Wystarczy dziewczyno, mamy tu słodkie wino Po tarczy płyną leniwie wskazówki Muzyka gra giną w zapomnienie smutki Poczekamy na skutki woltarzy coś się zdarzy Napewno nie przestajemy marzyć tymczasem niepewność Klarujemy przyszłość dziś jeszcze tak mętną Tętent stopy skroni, skręt dłoni poczeka Każdy za czymś goni ja nie uciekam Człowiek ma swoich ludzi, za których pije zdrowie Modlę się, za których skocze w ogień Wciąż szukam myślących podobnie do mnie Ziom powiedz jak swobodnie wieśćżycie godne Może to też kiedyś będzie modne Jak szerokie spodnie i luźne ciuchy Tej ekipy nie potrzeba złota dla otuchy WDZ mój syf, mój typ to wielkie buchy Ciągły brak kapuchy ciągłe kombinacje Prawie każdy zna tą sytuację zbyt dobrze nawet Tak ma być dalej za jaką kare Jebać to dawaj na balet Elo ziomale [Żary] Swój chłopak Żary nigdy nie sam ze mną są tu sami swoi, których dobrze znam Hemp Gru jak joint nie do znudzenia Teraz wjeżdzam ze swym małolackim stylem Nie zostaje w tyle, staram się być z przodu Biorąc przykład z przodków polskiego narodu Wsparcie duchowe zawdżięczam Bogu I ziomkom, którym za pomocną dłoń serdecznie dziękuję Nie żałuję żadnej z przemyślanych czynów Nauczyłem się kierować zasadami Dniami i nocami przez ziomali wspomagany Przez ulicę wychowany, ona nas jednoczy Wrogom patrzę w oczy łatwo nie dam się zaskoczyć Bedę kroczyć zawsze odpowiednią drogą W odpowiednią mańkę jestem kierowany Hemp Gru JLB teraz my uderzamy Prosto z Mokotowa razem z dzieciakami Dążymy do lepszego jutra, choć to praca żmudna Wiem, że nam się to opłaci Każdy ziom bogaci się w nowe doświadczenia Do usłyszenia Elo powodzenia [Bilon] JLB Całe życie pracujesz na szacunek Stracić możesz w sekunde swój dobry wizerunek Obrany kierunek, szczeróść to warunek Twojej egzystencji brak jest tu kadencji Ciężko uniknąć węższącej prewencji Wszystko tu się kręci w obozie zamkniętym Myje ręka rekę dbaj o swoją szczękę Szanuj swoje słowo nie sprzedaj go za nic Pryz nie ma odległości ani granic Jesteśmy razem Hemp Gru joint Dziś twoim lekarzem w porozumieniu z czasem proceder śródmieście wjeżdza na Twą bazę Trzy sześć, właczam faze drażnię twoje myśli Sami swoi ze mną przyszli WKŻP Spotykamy się za plecami mamy mgłę Płacze dzień i śmieje się noc Wrzuć jaja po nich klops, chudy czy pompowany koks Jednymi nićmi szyci, dziel się czym możesz Źle jeżeli żydzisz Teraz juz widzisz to własnie tak wygląda Swój chłopak Bilet za wasze zdrowie bomba. [Kaczy] Kaczy proceder na zawsze JLB Chcesz czy nie ziomek usłyszysz mnie Elo Hemp Gru Pro Rap teraz motyw wschodni Wokół crack housy, prostytutki i bezdomni Hackney, Hackney, ja gruby jacobo Jebac policję cały czas tą samą drogą Śmierć wrogom nas nie rozłączy nic Mocno chwyć ziomek pomocną dłoń Jestem z Tobą(Jestem z Tobą) do końca moich dni Jebać psy, co szponcą między nami Jeden Bóg jedna krew jedno przeznaczenie JLB dranie tylko w sercach zrozumienie A zwątpienie ja pozostawiam z tyłu Jak przegranych lamusów nawet sam nie wiem ilu Jest ich tylu, błądzą i bedą błądzić Jebać policję tylko Bóg możę nas sądzić Elo Hemp Gru prosto z ulicy wieści Hemp Gru prezentuje prosto z ulicy wieści Hemp Gru prosto z ulicy wieści Hemp Gru prezentuje prosto z ulicy wieści Sprawdź o czym jest tekst piosenki Na Krawędzi nagranej przez Hemp Gru. Na Groove.pl znajdziesz najdokładniejsze tekstowo tłumaczenia piosenek w polskim Internecie. Wyróżniamy się unikalnymi interpretacjami tekstów, które pozwolą Ci na dokładne zrozumienie przekazu Twoich ulubionych piosenek. Hemp Gru prezentuję Prosto z ulicy wieści [Zwrotka 1] Swój chłopak Wilku Ze mną ludzi kilku JLB tworzymy to bez wysiłku Koniec cyrku Odmurzyńcy robią z tego Big Cyc Chcą kulturę zniszczyć Rap kabaret wstyd mi Zobacz jak nieliczni nie odpierdalają kiczki Wszyscy tak inni, a jednak tacy sami Razem zburzymy każdą ścianę między nami Ja z kumplami ty z koleżankami Wystarczy dziewczyno, mamy półsłodkie wino Po tarczy płyną leniwie wskazówki Muzyka gra giną w zapomnienie smutki Poczekamy na skutki woltaży coś się zdarzy Na pewno nie przestajemy marzyć tymczasem niepewność Klarujemy przyszłość dziś jeszcze tak mętną Tętent stopy w skroni, skręt w dłoni poczeka Każdy za czymś goni ja nie uciekam Człowiek mam swoich ludzi, za których piję zdrowie Modlę się, za których skoczę w ogień Wciąż szukam myślących podobnie do mnie Ziom powiedz jak swobodnie wieźć życie godne Może to też kiedyś będzie modne Jak szerokie spodnie i luźne ciuchy Tej ekipie nie potrzeba złota dla otuchy WDZ mój syf, mój styl to wielkie buchy Ciągły brak kapuchy ciągłe kombinacje Prawie każdy zna tą sytuację zbyt dobrze nawet Tak ma być dalej za jaką karę? Jebać to dawaj na balet Elo ziomale [Zwrotka 2] Swój chłopak Żary nigdy nie sam Ze mną są tu sami swoi, których dobrze znam Hemp Gru jak joint nie do znudzenia Teraz wjeżdżam ze swym małolackim stylem Nie zostaję w tyle, staram się być z przodu Biorąc przykład z przodków polskiego narodu Wsparcie duchowe zawdzięczam Bogu I ziomkom, którym za pomocną dłoń serdecznie dziękuję Nie żałuję żadnej z przemyślanych czynów Nauczyłem się kierować zasadami Dniami i nocami przez ziomali wspomagany Przez ulicę wychowany ona nas jednoczy Wrogom patrzę w oczy łatwo nie dam się zaskoczyć Będę kroczyć zawsze odpowiednią drogą W odpowiednią mańkę jestem kierowany Hemp Gru JLB teraz my uderzamy Prosto z Mokotowa razem z dzieciakami Dążymy do lepszego jutra choć to praca żmudna Wiem, że nam się to opłaci Każdy ziom bogaci się w nowe doświadczenia Do usłyszenia Elo powodzenia [Zwrotka 3] JLB Całe życie pracujesz na szacunek Stracić możesz w sekundę swój dobry wizerunek Obrany kierunek, szczerość to warunek Twojej egzystencji brak jest tu kadencji Ciężko uniknąć węszącej prewencji Wszystko tu się kręci w obwodzie zamkniętym Myje ręka rękę dbaj o swoją szczękę Szanuj swoje słowo nie sprzedaj go za nic Prysł nie ma odległości ani granic Jesteśmy razem Hemp Gru joint Dziś twoim lekarzem w porozumieniu z czasem Proceder śródmieście wjeżdża na twą bazę Trzy sześć włączam fazę prażę twoje myśli Sami swoi ze mną przyszli WKŻD Spotykamy się za plecami mamy mgłę Płacze dzień i śmieje się noc Wrzuć na japonię klops Chudy czy pompowany koks Jednymi nićmi szyci Dziel się tym czym możesz , źle jeżeli żydzisz Czy teraz już widzisz to właśnie tak wygląda Swój chłopak Bilet za wasze zdrowie bomba [Zwrotka 4] Kaczy proceder na zawsze JLB Chcesz czy nie ziomek usłyszysz mnie Elo Hemp Gru pro rap, teraz Londyn wschodni Wokół brak hajsu prostytutki i bezdomni Hackney, Hackney ja, Gruby, Jackobo Jebać policję cały czas tą samą drogą Śmierć wrogom nas nie rozłączy nic Mocno chwyć ziomek pomocną dłoń Jestem z tobą do końca moich dni Jebać psy co szpącą między nami Jeden Bóg jedna krew jedno przeznaczenie JLB dranie tylko w sercach zrozumienie A zwątpienie ja pozostawiam z tyłu Jak przegranych lamusów nawet sam nie wiem ilu Jest ich tylu, błądzą i będą błądzić Jebać policję tylko Bóg może nas sądzić Elo Hemp Gru prosto z ulicy więzi Hemp Gru prezentuje prosto z ulicy wieści Hemp Gru prosto z ulicy więzi Hemp Gru prezentuje prosto z ulicy wieści . 10 453 429 343 213 378 483 57