Lidl stopniowo poszerza swoją ofertę o kolejne produkty. Już wcześniej niemiecka sieć zapowiadała, że wprowadzi do asortymentu nowe produkty, jednak tego nikt się nie spodziewał. Nowy artykuł jest co prawda dedykowany dzieciom, ale z pewnością niejedna osZ tego artykułu dowiesz się:Jaki nowy produkt pojawi się w LidluCo jest wyjątkowego w nowym produkcie LidlaO jakie produkty niemiecka sieć będzie poszerzała asortymentLidl poszerza ofertęOsoby, które muszą przestrzegać określonych diet, nie mają lekko. Producenci faszerują artykuły spożywcze wszystkim, co tylko możliwe, sprawiając, że wiele produktów staje się nieodpowiednia dla osób chorych, tych dbających o linię lub najmłodszych. Lidl doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego co jakiś czas w ofercie pojawia się nowy produkt, który spełnia oczekiwania najbardziej wymagających razem w sklepach Lidla pojawi się przysmak z dzieciństwa wielu osób - serek homogenizowany. Ten jest jednak wyjątkowy, ponieważ w przeciwieństwie do innych dostępnych na rynku serków nie jest po brzegi wypchany Serek homogenizowany w LidluJuż niedługo w sklepach Lidl klienci znajdą BIO serek homogenizowany dedykowany dzieciom pod marką Pilos, w ramach linii Piratki. Największą zaletą tego produktu jest bardzo prosty skład i zero cukru. W serku homogenizowanym marki Pilos nie znajdziemy też substancji zagęszczających, konserwantów, ani sztucznych aromatów i barwników. Za słodki smak serka odpowiadać będzie BIO syrop z wykorzystane do produkcji serka pochodzą z certyfikowanych gospodarstw ekologicznych i kupimy go już za 1,99 zł/120 g/1 przypomina, że serek można jeść na wiele sposobów, mimo że także bez dodatków smakuje wspaniale. Możemy wykorzystać go też jako dodatek do wielu potraw i deserów. Świetnie sprawdzi się też rozsmarowany na zaproponuje nowe produktyLidl już dawno zapowiadał, że powiększy ofertę produktów. Wśród nowych artykułów spożywczych mają znaleźć się kolejne produkty zwane szeroko ekologicznymi - nie tylko na Ryneczku Lidla, ale także w wielu innych kategoriach, jak na przykład: pieczywo, nabiał (a także alternatywy dla nabiału, takie jak napoje roślinne), miody, słone przekąski, makarony, dżemy, kawa, herbata i inne.– Nieustanie rozszerzamy ten asortyment i dopasowujemy go do obecnych trendów. Obecnie ok. 25 produktów z Ryneczku Lidla posiada certyfikat bio – Aleksandra Robaszkiewicz, head of corprorate communications and CSR w sieci Lidl. – W ramach organizowanych przez nas tygodni tematycznych, takich jak np. Tydzień Zdrowia czy Tydzień Wege, klienci mają dostęp do jeszcze szerszej oferty bio produktów – dodała.
Znajdziesz tu również dodatki, które wykorzystywane są w kuchniach azjatyckich: pastę pad thai (3,99 zł/ 72 g/ 1 opakowanie), grzyby shitake (3,99 zł/ 30 g/ 1 opakowanie) oraz pasty curry (4,99 zł/ 50 g/ 1 opakowanie). W Lidlu można też znaleźć popularną kapustę kimchi (4,99 zł/ 215 ml/ 1 opakowanie).
Opis: to niemiecki sklep internetowy, w którym można znaleźć wiele produktów niezbędnych w domu i w codziennym funkcjonowaniu lub takich, które znacznie podnoszą komfort codziennego funkcjonowania. Marka znana jest w Polsce z dobrej jakości oferowanego asortymentu i przewrotnych promocji, które znacznie obniżają standardowe ceny. W niemieckim sklepie można znaleźć atrakcyjne wycieczki, usługi fotograficzne, elementy wyposażenia wnętrz, akcesoria domowe, sprzęt AGD, ubrania, kwiaty czy elektronikę. Wiele z oferowanych przez sklep rzeczy nie jest dostępnych w Polsce, dzięki czemu jego oferta wydaje się szczególnie atrakcyjna. Podobnie jak w standardowych, stacjonarnych sklepach, tak też tutaj znajduje się wiele kuszących promocji. Zamówienie paczki z wysyłką do Polski w sklepie Aby zamówić paczkę wystarczy wskazać jako adres dostawy jednego z niemieckich partnerów strony Eshop we drop. Międzynarodowa firma kurierska zadba o to, aby przesyłka szybko pojawiła się u Ciebie, a jej zawartość nie została uszkodzona i naruszona w trakcie transportu. Wybierając to rozwiązanie zrobisz zakupy za granicą w kilku kliknięciach, bez wychodzenia z domu. Odwiedź stronę internetową
Od Martyny. „Tydzień niemiecki w Lidlu ” _____ http://TegoNieOgarniesz.PL - Odkrywamy historię, tropimy miejskie absurdy!
Ludzi online: 3076, w tym 82 zalogowanych użytkowników i 2994 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Tanie LEGO w Lidlu zagości już w najbliższą sobotę, 4 listopada. Najnowsza gazetka Lidla zdradza, że do oferty trafi cała masa zestawów z lubianych serii. Na sklepowych półkach będzie można znaleźć klocki LEGO z serii LEGO Minecraft, LEGO Duplo, LEGO Classic, LEGO City, LEGO Star Wars, LEGO Friends, LEGO Technic, LEGO Ninjago i
Ludzi online: 2942, w tym 43 zalogowanych użytkowników i 2899 gości. Użytkowników: 320063, obrazków: 503444, w tym dodanych dziś: 10, wczoraj: 62 przedwczoraj: 50, czekających na rozpatrzenie: 0 Kopiowanie wskazane za podaniem źródła.
Do wyboru mamy wiele modeli artykułów, a ich ceny zaczynają się już od 8,49 zł. Zakupy najbardziej opłaca się zrobić dziś – załapiemy się na zniżkę w wysokości 40 proc. Produkty z serii Netflix w Lidlu . Nowa oferta Lidla, w której znajdują się ubrania z serii Netlfix zawiera m.in. ciepłe i wygodne bluzy męskie oraz t-shirty.
Kolejną edycją lidlowych tygodni tematycznych jest ten poświęcony naszym zachodnim sąsiadom. Tradycje ich piwowarstwa są słynne tak samo, jak rheinheitsgebot, czyli bawarskie prawo czystości piwa. Głosiło ono, że piwo może być warzone tylko i wyłącznie przy użyciu słodu (jęczmiennego), chmielu, wody i drożdży – inaczej nie może być nazwane piwem! I chociaż prawo to powstało setki lat temu, to odcisnęło piętno również na współczesnym ustawodawstwie dotyczącym piwa. By móc warzyć piwa dolnej fermentacji (w przypadku piw górnej fermentacji sprawa jest trochę bardziej skomplikowana) i pisać o zachowaniu prawa czystości, również dziś nie wolno używać nic poza słodem jęczmiennym, wodą, chmielem i drożdżami. Oraz, od kilku lat, cukier. Może dzięki temu nawet niemieckie koncerniaki mają opinię solidnych na miarę samochodów z kraju Nietzego i Mozarta? Weźmy chociażby takiego powszechnie dostępnego i u nas Paulanera Hefe-Weizen (w Niemczech gama dostępnych Paulanerów jest dużo szersza, niż tylko pszeniczniaki). W Lidlu dostępnych jest aż 27 różnych niemieckich piw, ja opiszę ledwie kilka – wypicie i opisanie wszystkich wpędziłoby mnie w alkoholizm… Binding, Schöfferhofer Hefeweizen Wstyd się przyznać, ale chyba wcześniej tego piwa nie miałem okazji próbować. Mimo że nietrudno na nie trafić w naszych marketach czy nawet mniejszych sklepach. A szkoda. To jest solidny pszeniczniak, który z pewnością trafi do fanów stylu; według mnie lepszy od „ikony” hefe-weizenów, czyli Paulanera (który z kolei według mnie jest przereklamowany). Wiadomo – banany (chociaż tych jak dla mnie za mało), goździki, słodowość, lekki kwasek, posmak zbożowy, chlebowy… Klasyka. Moja ocena: 6,5/10 Warsteiner, Premium Verum Cóż. Nie jest to piwo wybitne. Lekki, orzeźwiający lager, nieco przypominający wyroby z Ambera czy te od naszych niektórych „większych” browarów regionalnych. Trochę słodowości, jakaś – nawet wyraźna i niekoniecznie krótka– goryczka, delikatny kwasek. Wicie-rozumicie. Spoko piwo na jakiegoś grilla czy do raczej beznamiętnego wypicia wśród znajomych, raczej nie do rozkoszowania się głębią smaku. Z drugiej strony – smakowa półka wyżej od większości naszych koncernowych, głęboko odfermentowanych lagerów. Moja ocena: 5/10 Radeberg, Pilsner Gdyby browar w Tychach czy w Żywcu warzył na masową skalę takie piwo, to nie kręciłbym nosem, będąc ciągniętym przez znajomych do „koncernowego” pubu. Żadnych „skarpetek”, łodygowej goryczy czy innych nieprzyjemnych posmaków i aromatów. Czysty w profilu, chociaż nie bezsmakowy lager – słodowość jest wyraźna, goryczka przyjemna, krótka, acz nawet mocna. Może kwasek nieco za duży. I nie oferuje to piwo jakichś niesamowitych doznań smakowych, ale jest stosunkowo smaczne. Moja ocena: 5,5/10 Schwaben Bräu, Das Naturtrübe Ach, krachla. Niefiltrowany lager, w to mi graj! Kolejne piwo, które nie jest wybitne, ale… Spokojnie może konkurować z naszymi „regionalnymi” „niefiltrami”. Smak lekko słodowy, mocno drożdżowy, goryczka mogłaby być nieco wyższa, ale jest całkiem przyjemna. Nuta drożdżowa (w końcu to piwo niefiltrowane…), delikatny kwasek zwiększający właściwości orzeźwiające. Kurka, smakuje mi to piwo. Aż trudno uwierzyć, że to jest piwo z największego browaru w Baden-Wirtembergii. Moja ocena: 6/10 Erdinger, Weissbier Piwo, które w sumie na co dzień można u nas dostać bezproblemowo (chociaż nie za tak niską cenę). Co można o nim napisać? Klasyczna pszenica w stylu bawarskim. Goździki, banany, delikatna kwaskowatość, posmak chleba. Ze skórką. Na minus można mu policzyć, że jak na hefe-weizena jest mało wyrazisty… Ale z drugiej strony – ten styl nie ma wywalać z butów. Jasne, piłem lepsze. Ale też sporo gorszych. Jest po prostu… W porządku. Moja ocena: 6/10 Jever, Pilsener Lager strasznie blady nawet jak na bladego lagera. Z butelki lekko śmierdzi skunksem, a smak jest trochę dziwny. Z jednej strony bardzo eurolagerowy, czyli – lekka słodowość, delikatny kwasek, przesadnie mocne wysycenie i pustka, z drugiej – mocna jak na styl goryczka. Nawet bardzo mocna. No i zagwozdka, co z tym zrobić. Ale „weszło” przednio. Moja ocena: 6/10 Krombacher, Dark Zapach – lekko kawowy, lekko palony i lekko śliwkowy – zwiastuje przyjemnego w smaku, acz raczej nieprzesadnie intensywnego schwarzbiera. I tak jest w istocie, chociaż jednak nieco większa treściwość, nieco większy ciężar piwa byłby tutaj wskazany. Mamy smak razowego chleba, chyba nawet bardziej wyraźny, niż paloność (która jednak też jest obecna), jakaś goryczka też się przewija. Gaz trochę za wysoki, po wypiciu kilku łyków żołądek chce eksplodować… Pewnie ma to zamaskować sporą wodnistość piwa. Takie piwa – które są przyjemne w smaku, pozbawione większych wad, ale jednocześnie niewywalające z butów – ocenia się najtrudniej. Bo z jednej strony jest to piwo jak najbardziej smaczne i godne polecenia (w szczególności za taką ceną…), a z drugiej – nie jest to piwo wywalające z butów. A, i jeszcze jedno – nie pijcie go za zimnego, bo nie czuć wtedy połowy zawartych w nim smaków. Moja ocena: 5,5/10 Krombacher, Weizen Piwo ma piękny, bananowo-goździkowy zapach. Taki, jak być powinien. Wysoka piana opada niespiesznie osadzając się na ściankach… A smak? Cóż można napisać. Klasyczna, niemiecka pszenica, posmak skórki chleba, zbożowy, drożdżowy. Banany, goździki… Dobre. Ale za większą treściwość bym się nie obraził. Moja ocena: 7/10
. 423 40 144 492 348 363 98 396
niemiecki tydzień w lidlu